Wiesz jak to jest być porzuconym przez wszystkich bliskich? Odejść w niepamięć? I być tylko niechcianym wspomnieniem? Nie, nie wiesz. I życzę ci abyś nigdy się nie dowiedział. Dlaczego? Bo nie jesteś mną, i nikomu nie życzę takiego cierpienia. Jeśli się nie mylę siedzisz teraz przed komputerem mając zamiar przeczytać moją historię. Może i nie masz całkowicie idealnego życia, ale prawdopodobnie masz obu rodziców, albo chociaż jednego. Mimo, że nie jesteś do końca szczęśliwy, to gdzieś tam w środku masz nadzieję. Ja nie. Ja jestem już dla wszystkich skończona. Po co mam to ukrywać? I tak wszyscy wiedzą.
Nigdy w życiu nie myślałam, że mogę skończyć aż tak źle, to było dla mnie po prostu nierealne. Jednak życie pisze podobno najlepsze scenariusze. Może i tak, ale nie dla mnie. Nie mam przyjaciół. Nie mam rodziców, ani żadnej innej rodziny. Według wielu osób powinnam się znaleźć w psychiatryku, jednak ja uważam inaczej. Moje miejsce nie jest w psychiatryku, ani w moim rodzinnym domu, ani nawet tu gdzie teraz jestem. Skoro jestem nikim, to nie mam swojego miejsca na świecie. I powinnam to jak najszybciej skończyć. Jednak ja nie chce umierać tak po prostu.
Jeszcze do niedawna miałam rodzinę, chłopaka, przyjaciół, byłam szczęśliwa a teraz... nikt nie potrafi mi pomóc, nikt nie potrafił mnie zrozumieć, zostałam sama i to tylko przeze mnie samą, no i moją głupotę. Może pomyślisz, że marudzę, że co cię to obchodzi jak ja żyję, co ja robię. A jednak tu jesteś i czytasz to i mogę się założyć, że po przeczytaniu będziesz czekał na kolejny rozdział, pomimo, że moje życie wcale Cię nie interesuję. Jednak coś Cię tu przyciągnie.
Teraz stałam na dachu jakiegoś budynku. Tego potrzebowałam od dawna. To miał być koniec. Pierwszy raz odkąd wszyscy ode mnie odeszli, a raczej ja od nich... pierwszy raz od tamtego czasu czułam się na prawdę szczęśliwa, lecąc tam w dół. To było moje przeznaczenie. Przynajmniej tak mi się wtedy wydawało.
"Czas uciekł, dla mnie
Wszystko jest oddalone i ja nie wiem w co wierzyć
To takie trudne, zagubiony w chaosie na świecie
A teraz muszę odejść
Życie jest bezsensowne, nic tu nie jest warte uśmiechu
Więc żegnaj, będę tęsknić.
Przepraszam, ale taki mój los
Wszystko jest bezsensowne, nikt nie chce, żebym został
I przepraszam, ale czekałem zbyt długo
Więc oto moje pożegnanie, nikt nie będzie za mną płakał
Nie jestem wart żadnych łez."
"Czas uciekł, dla mnie
Wszystko jest oddalone i ja nie wiem w co wierzyć
To takie trudne, zagubiony w chaosie na świecie
A teraz muszę odejść
Życie jest bezsensowne, nic tu nie jest warte uśmiechu
Więc żegnaj, będę tęsknić.
Przepraszam, ale taki mój los
Wszystko jest bezsensowne, nikt nie chce, żebym został
I przepraszam, ale czekałem zbyt długo
Więc oto moje pożegnanie, nikt nie będzie za mną płakał
Nie jestem wart żadnych łez."
A teraz zastanów się nad sensem tej historii, nad tym co się stało tak na prawdę, jeśli tylko chcesz się tego dowiedzieć... nie musisz daleko szukać odpowiedzi, wystarczy czytać. Może znajdziesz odpowiedź na gnębiące Cię teraz pytania "Co było z nią dalej." "Czy przeżyła." "Kim była." "W co wierzyła." "Dlaczego chciała umrzeć."
Ciekawy prolog! :) @JustynaGleek start-all-over-with-1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuń